Ida i Piotr – sesja narzeczeńska na motocykluPlener wśród wzgórz w pobliżu Kielc

Ida i Piotr to para entuzjastów, którzy uwielbiają wszystko, co związane z życiem towarzyskim i przygodą. Oboje żyją na pełnych obrotach – angażują się na sto procent w pracę, pasje, rozwój i relacje. Ta energia wprost wylewa się z ich rozmów, zdjęć, doładowuje akumulatory każdemu, kto wejdzie w ich orbitę.
Miałem okazję przekonać się o tym, kiedy wytypowałem ich do mojej konkursowej sesji narzeczeńskiej. Skłonni do współpracy i testowania różnych ustawień, znakomicie wchodzili w rolę modeli. Nie tylko podążali za moimi wskazówkami, ale i sami proponowali własne wersje ujęć. A że łączy ich zamiłowanie do jazdy na motocyklu, to ich rajdowy ekwipunek znakomicie wpisał się w formułę sesji plenerowej. Motocykl, kaski, skórzana kurtka Idy, profesjonalna kurtka Piotra – wyraziste rekwizyty podkreśliły ich osobisty styl, zbudowały kontekst ich związku i tym samym pomogły wydobyć autorski charakter całej sesji.

Ich dobra energia skłoniła mnie do kontynuowania sesji pomimo ulewnego deszczu, który spadł zaledwie kilka minut po naszym spotkaniu w parku. Zdążyliśmy wykonać zdjęcia na motocyklu, po czym postanowiłem natychmiast zmienić plener i ruszyliśmy na zachód od Kielc, gdzie dało się dostrzec czyste niebo. Szybka decyzja ocaliła dzień zdjęciowy – okazało się, że skałki i połoniny zostały szczęśliwie pominięte przez burzowe chmury, które zawisły nad miastem na cały dzień. Dobrze jest w takich sytuacjach odrzucić wątpliwości – narzeczeni przystali na zwrot akcji nie czekając, aż zmienią się warunki na miejscu, ale podążając tam, gdzie warunki na nich czekały:)

Pomysły na kolejne zdjęcia w plenerze były pochodną tego wrażenia, które na mnie zrobili. Chciałem, by ostre, dynamiczne kadry oraz kontrastujące z ich drobnymi sylwetkami masywne obłoki sąsiadującego frontu i snopy światła przedzierającego się przez kłęby chmur z całą mocą wyrażały niepokonaną siłę tego duetu.

Nie poddawajcie się zatem, kiedykolwiek będzie Wam się wydawać, że coś pokrzyżowało Wasze plany. I pamiętajcie, że wspólna sesja obejmuje nie tylko Was, ale i towarzyszące Wam w życiu zwierzęta, przedmioty lub miejsca, które określają Wasz styl i streszczają historię wspólnie przeżywanych zachwytów. Nie zawahajcie się użyć ich w sesji narzeczeńskiej! Takie nawiązania do osobistych wyborów, ulubionych zajęć, preferowanych rozrywek wzmacniają przekaz i budują autentyczność wspomnień na załączonych fotografiach.
Stolik dla dwojga w ulubionej kawiarni, od lat eksploatowany instrument, czworonożny domownik, sklep z winylami jako mekka audiofilów czy sala projekcyjna dla kinomanów – takie rekwizyty i scenografie mogą okazać się właściwym tropem do przełamania oczywistych planów zdjęciowych. Pozwalają zrealizować własną, niepowtarzalną sesję narzeczeńską. Ważne, by nie przestylizować zdjęć, nie kreować sytuacji na siłę – efektowne są tylko te ujęcia, które opowiadają o prawdziwych uczuciach i fascynacjach.